Taniec Taniec
Forum przeniesione na stronę: balet.mojeforum.net ZAPRASZAM!!!
Taniec
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Anna Pavlova, mistrzyni tańca.

 
Odpowiedz do tematu    Forum Taniec Strona Główna -> Stworzeni do tańca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agrosik
Admin
<font color=blue>Admin</color>



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:29, 30 Cze 2006    Temat postu: Anna Pavlova, mistrzyni tańca.

Anna Pawłowa legendarną tancerką stała się już za życia. Jej niesamowity taniec zachwycał widzów nie tylko w rodzinnym Petersburgu, ale także w Londynie, Nowym Jorku, Paryżu. Jej postać wzbudzała zachwyt, ale i zazdrość współczesnych jej balerin. Była prawdziwą, wielką gwiazdą. Do sukcesu doszła ciężką pracą – skończyła szkołę tańca w Petersburgu, czytała ogromne ilości książek dotyczące tabaletu, spędzała całe dnie na wykańczających treningach. Żyła krótko, ale bardzo intensywnie.

Nic nie zapowiadało, że mała Jura, jak mówiła na nią matka, córka praczki i żołnierza stanie się miłością całego narodu rosyjskiego. Chorowita, biedna, pełna kompleksów – czy w życiu takiego dziecka może stać się cud? A jednak dziewczynka wierzyła, że kiedyś uda się jej wznieść ponad swoje pochodzenie, nędzę i niedostatek. I stało się… Wszystko zaczęło się od zimowego wieczoru w 1888 roku, kiedy po raz pierwszy ujrzała prawdziwy balet, a była to „Śpiąca królewna”. Podobno od tamtego momentu wiedziała już, że taniec stanie się jej życiem. Zmusiła matkę do zapisania jej do szkoły baletowej. Jednak i tam nie wszystko udawało się przyszłej primabalerinie. Wiele wskazywało na to, że porzuci taniec, nie potrafiła dorównać swoim rówieśnicom, była od nich słabsza, mniej wysportowana, nie tak wytrzymała. Do tego choroba stawów...Jednak upór zrobił swoje. Jej nauczycielki wspominały, iż Anna ciągle powtarzała „Będę najlepsza! Będę pierwsza!”. Siła woli, stanowczość i zdolność poświęcenia wszystkiego dla tańca dałe efekty. Annie się udało.

Mówiono o niej od pierwszych, w 1889 roku, występów na scenie, że jest prawdziwym objawieniem. „Ona nie tańczy, ona pływa po scenie!” –zachwycali się wielbiciele. Każde przedstawienie przyciągało tłumy widzów – była sławna. Jak każda gwiazda, stała się też obiektem plotek. Rosjanie zastanawiali się, kto jest, a może będzie kochankiem młodej gwiazdy, bo przecież niemożliwe, aby taka dziewczyna nikogo nie kochała. No właśnie. Niemożliwe… Odsyłała wszystkie podarunki, nie przyjmowała kwiatów. Oprócz jednych – tulipanów od Wiktora Dandre. Czy on kochał? Niewątpliwie pochlebiała mu miłość wschodzącej gwiazdy. Być kochankiem takiej kobiety – to przecież zaszczyt. Dlatego kupował jej drogie prezenty, utrzymywał w przekonaniu iż jest w niej zakochany. Tymczasem ona szalała z miłości. Jednak czar prysł. Anna zrozumiała, że ze strony Wiktora niewiele otrzyma oprócz czystego wyrachowania. Wolała odejść niż być porzuconą. Postanowiła iż jedyną prawdziwą miłością jej życia będzie balet. Wtedy nie chciała już nigdy wracać do tego miłosnego epizodu w jej życiu.

Tymczasem jej kariera rozkwitała. Swoim tańcem pomogła reformom Fokina, słynnego reformatora baletu rosyjskiego. Tańczyła dla niego w wielu baletach. Jednak nie chciała wiązać swojej przyszłości z Rosją. Pragnęła sławić swój kraj poza jego granicami, marzyła o sławie zagranicą. Najpierw wyjeżdżała na gościnne występy, później, ku zgrozie rodzimych wielbicieli, podpisała kontrakt z angielskim baletem. Tymczasem jej dawny kochanek, Wiktor Dandre popadł w poważne tarapaty. Ogromne długi, niepowodzenia skończyły się fatalnie – trafił do więzienia. Aby go uwolnić, wielka balerina sprzedała swoją ukochaną „Białą Salę”, wiele swoich cenności. Poświęciła wiele temu człowiekowi, któremu miała już przecież nigdy nie zaufać i nigdy do niego nie wracać. Jednak nie chciała odwracać się od niego, nie potrafiła przejść obojętnie obok jego tragedii. W 1911 roku obydwoje emigrowali z Rosji do Anglii i od tamtej pory Wiktora uważano za menadżera sławy. W końcu Wiktor postanowił poprosić Annę o rękę. Zgodziła się… Jednak pod jednym warunkiem – chciała utrzymać ślub w tajemnicy i zostać przy swoim nazwisku. „Zawsze będę Anną Pawłową” – powiedziała mu. Zamieszkali w angielskim nad brzegiem jeziora, w którym pływały łabędzie. Mąż uwielbiał swoją żonę – był gotów zrobić dla niej wszystko. Przyszła czas na prawdziwą miłość.

Jednak nic nie może trwać wiecznie. Przyszło to, czego całe życie obawiała się Anna Pawłowa – choroby, ciało zaczęło się zmieniać, przestało być gibkie i zwinne. 20 lat ciężkiej pracy zrobiło swoje. Występy za granicą – dawała występy nie tylko w Europie, ale i Ameryce, Azji, Australii, wykończyły gwiazdę. Umarła młodo, w wieku 50 lat – w 1931 roku.

Zrozpaczony mąż po jej śmierci założył klub miłośników. Sam godzinami mógł wpatrywać się w błyszczący ekran na który kinematograf rzucał obraz pięknego łabędzia z „Jeziora łabędziego”.
źródło : [link widoczny dla zalogowanych]
Galeria zdjęć:



źródło:[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Princess Maron
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie

PostWysłany: Pią 17:51, 30 Cze 2006    Temat postu:

piękny artykuł chociaż dałabym erratkę - zachorowała na zapalenie opłucne [pleuritis]. nie chciała poddać się operacji, bo oznaczałoby to totalne pożegnanie się z tańcem... zmarła trzy dni przed planowaną operacją.

http://www.youtube.com/watch?v=pB8knC7ysyw Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
raisa
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 18:23, 30 Cze 2006    Temat postu:

Co do tego filmiku to naprawdę dobrze że takie stare filmiki przedtrwały bo to jest niesamowite! I niesamowita praca nóg! Piękne!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Taniec Strona Główna -> Stworzeni do tańca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin